Jestem w ofercie "nju buzz" z usługą "jeden za wszystko" i "im dłużej tym lepiej".
W ostatnim okresie rozliczeniowym wykorzystałem ok.  7GB internetu (na 39GB możliwych) i mało dzwoniłem i SMS-owałem. Ku mojemu zdziwieniu dostałem rachunek o maksymalnej kwocie 39zł, z czego 38.40 zł zostało naliczone za "Usługi internetowe". 
Proszę o wyjaśnienie sprawy,
Pozdrawiam

Dobrze masz. 

@gość1476699953422
nie ma co wyjaśniać.
Nie chciało Ci się poczytać o ofercie z której korzystasz, nawet nie zerknąłeś do regulaminu to teraz nie wiesz za co i ile płacisz.
Na forum było o tym wiele razy, nawet niedawno tłumaczyłem w jednym z wątków jak działa naliczanie opłat, więc poszukaj.
Jak Ci się nie chce szukać/czytać to dzwoń do BOK i tam ich męcz ale jak pisał jackbb w opisanym przez Ciebie przykładzie kwota faktury jest prawidłowa.

Jest ok. Za neta masz liczone 19 gr za 1 mb a zużyłeś.. 7 GB - już jasne ? 39 GB będziesz miał na pełnym spidzie. 


Ten pakiet co masz bardzo drenuje konto przez neta właśnie - ogólnie nju jest anty netowe - dobra sieć dla gadających i smsujących

To wynika tylko i wyłącznie z koloryzowania oferty przez NJU, otóż opisują ją w taki sposób, ze ludzie sądzą iż np. używając internetu nie zapłacą więcej niż np19 zł jakby osobno było naliczane za internet i za połączenia. Niestety tak nie jest. Używając internetu bardzo szybko dobijasz do górnej granicy.

@elos
problem autora wątku wynika z tego, że nie czytał ze zrozumieniem o ofercie z której korzysta.

Według opisu autora wnioskuję, że uważał on, iż skoro w ramach abonamentu przysługuje mu 39GB, a wykorzystał tylko 7GB, czyli ok. 18% to również do zapłaty zamiast 100% górnego limitu (39zł) powinien mieć do zapłaty odpowiednio mniejszą kwotę, czyli np. ok. 7zł.

Dramaturgii dodaje fakt, że skoro za staż ma pakiet danych 3x większy to jest on w sieci od ponad 24 miesięcy. Nie wiem jak można korzystać z sieci od co najmniej 2 lat i nie wiedzieć jak to działa i jak naliczane są opłaty.

Nie ma tu mowy o koloryzowaniu oferty lecz mamy do czynienia z pewnego rodzaju ułomnością klienta korzystającego z danej oferty, bo nie chodzi tu o nowicjusza lecz o starego wygę, który zachowuje się jak nowicjusz.

Oferta Nju ma tę zaletę, że jeśli nie korzystamy to nie płacimy, a w innych sieciach w abonamencie musisz płacić 100% abonamentu niezależnie do tego czy korzystasz z usług, czy nie.
Nju z rachunkiem pozwala więc na czasowe wstrzymanie korzystania z telefonu bez konieczności zrywania umowy, aby uniknąć dodatkowych opłat.
Jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja, abym nie korzystał z telefonu przez cały miesiąc ale dobrze mieć świadomość, że jest taka możliwość jeśli pojawi się taka wyjątkowa potrzeba chwili.