No i dzisiaj zostałem poinformowany, iż nie mam usługi "jeden na wszystko" i stąd te opłaty.
Jestem przekonany, że taką usługę zamawiałem podczas podpisywania umowy z NJU, właściwie dla tej usługi zmieniłem operatora i starałem się ze szczególną dbałością, żeby właśnie ją włączyć. Najwyraźniej na marne, bo włączona nie była. Czy to błąd systemu, błąd pracowników Nju, może celowe działanie, a może ja mam problemy psychiczne i tracę kontakt z rzeczywistością. Tego się nie dowiem, bo nie chce mi się dochodzić kto, co i jak z powodu dwudziestu paru złotych. Szkoda nerwów. Dołączam do grona "wydymanych". :)
S-krobek, wielkie dzięki za Twoją pomoc! Pozdrawiam!